Rozdział III Dolina Krasnoludów
Likal nawet świeżo po obudzeniu wyglądała pięknie. Mimo, że jej włosy były w zupełnym nieładzie, a na twarzy odcisnęła się krawędź poduszki, dziewczyna wyglądała wspaniale. Na jej widok, jak zawsze zresztą, Jenda zapomniał o wszystkich myślach, które poprzedniego wieczora zaprzątały jego głowę i nie pozwalały zasnąć, objął ją i przytulił. Likal uśmiechnęła się, ale odsunęła …